Kiedyś w solariach gromadziły się tłumy zainteresowanych kobiet. Dziś mijając tego rodzaju przybytki zastanawiamy się, jakim cudem w ogóle nadal utrzymują się przy życiu. Świadomość Polek na temat zdrowego opalania znacznie wzrosła.
Właśnie dlatego wśród coraz chętniej wykonywanych zabiegów kosmetycznych znajduje się opalanie natryskowe. Jak działa zabieg typu Air Brush? Jest bezinwazyjny, gdyż polega na nałożeniu na powierzchnię skóry delikatnej mgiełki opalającej. Wykorzystywany podczas zabiegu preparat brązujący w znacznym stopniu różni się od dawnych samoopalaczy.
Nie powoduje przebarwień oraz nie wywołuje reakcji alergicznych. Dodatkowo, ma również właściwości nawilżające. Opalenizna nie jest zawarta już w samym specyfiku, ale pojawia się na skutek reakcji chemicznej, jaka zachodzi między substancją a aminokwasami znajdującymi się w naskórku.
Warto dodać, że jest to reakcja całkowicie bezpieczna. Do zalet tego zabiegu z pewnością możemy zaliczyć bezpieczeństwo, łatwość wykonania oraz natychmiastowy efekt. Wśród wad jednak bez wątpienia znajdzie się cena – za wybrane partie ciała zapłacimy kilkadziesiąt złotych, a za całe ciało nawet 120 złotych.
Warto dodać, że efekt opalenizny utrzyma się przez około 10 dni.